Dla czwartoklasistów Dzień Dziecka okazał się w tym roku bardzo udany i pełen wrażeń. 1 czerwca o godz. 6.30 uczniowie wraz z wychowawcami – p. M. Kozdraś-Grzesik, p. A. Stanio oraz p. D. Urygą wyruszyli na całodniową wycieczkę do Janowca i Kazimierza Dolnego.
Zwiedzanie rozpoczęło się od malowniczych ruin janowieckiego zamku znajdujących się na szczycie
skarpy nad Wisłą. Budowla posiada dwie baszty i krużganki. Wewnątrz znajduje się muzeum poświęcone historii zamku, siedziba ziemiańska z XVIIIw. oraz spichlerz, w którym obecnie prezentowana jest ekspozycja etnograficzna. Z tarasu można dokładnie obejrzeć dziedziniec oraz rozciągający się widok na okolicę. Z zamkiem związana jest też legenda o Czarnej Damie ukazującej się w ruinach dawnych komnat podczas pełni księżyca.
Nieopodal zamku na wycieczkowiczów czekała ciuchcia, która zawiozła ich do przystani nad Wisłą. Z tego miejsca odbył się rejs statkiem do Kazimierza Dolnego. Była to wspaniała chwila relaksu…. można było wsłuchać się w szum fal, odgłosy mew oraz skorzystać z kąpieli słonecznej, gdyż w tym dniu dopisała piękna pogoda. Po dotarciu na miejsce cała grupa udała się na obiad, po którym rozpoczęło się zwiedzanie miasteczka.
Pan przewodnik oprowadził wycieczkę po najciekawszych zakątkach Kazimierza Dolnego i opowiedział o historii, zabytkach i ciekawostkach związanych z tym wyjątkowo uroczym miejscem. Można tu zwiedzić m.in. kościół farny z jednymi z najstarszych organów w Polsce, rynek ze studnią, ruiny zamku, spichlerze i kamienice.Budowle kazimierskie są niezwykle zdobione, ponieważ zostały zbudowane z miękkiego, łatwego w obróbce wapienia. Materiał ten pozwalał na wyjątkowo bogate, pełne fantazji zdobienie fasad. Następnie wszyscy dzielnie pokonali trasę na Górę Trzech Krzyży, gdzie można było odpocząć, zrobić pamiątkowe zdjęcie oraz podziwiać panoramę miasta i okolic.
Ostatnim i długo wyczekiwanym punktem programu był spacer po rynku, zakup pamiątek, kazimierskich kogutów z ciasta i pysznych lodów. Usatysfakcjonowani zakupami uczniowie udali się do autokaru, by wyruszyć w drogę powrotną.
O godz. 20.30 zmęczeni, ale pełni wrażeń czwartoklasiści wrócili do Błażowej.
Anna Stanio
